O nas

Protein a Co z tego?

„Nasza żywność to wysokiej jakości paliwo. Tylko, że w przeciwieństwie do benzyny jest naprawdę smaczna.“

Jeść po prostu musisz. Niezależnie od tego, czy pracujesz przy komputerze, czy pod ciężarami na siłowni. I jest to całkowicie bezużyteczne, gdy z każdym kęsem nad ceną oczy wychodzą z orbit. Albo nawet żołądek. Szukaliśmy tak długo, że postanowiliśmy zacząć robić to sami. Bo funkcjonalna i wysokiej jakości żywność wcale nie musi smakować jak błoto.

Krytyczne myślenie i język

Receptur nie wysysamy z palca. Wymyślamy je tak, aby skład nie tylko działał, ale i dobrze smakował. Prowadzimy badania naukowe, więc Ty nie musisz. A dostosowujemy smak tak długo, aż będziesz chciał dokładki. Właśnie tak.

Wszystko robimy sami

Cokolwiek wymyślimy, zrobimy to - a potem to zjesz. Bez nieistotnych dodatków, których dodanie nie ma sensu. Dla Ciebie oznacza to odpowiedni skład za mniejsze pieniądze. Dla nas spokojne noce, bo dokładnie wiemy co Ci dajemy.

Nie lekceważymy doświadczenia

Nie tylko naszego, ale przede wszystkim innych. Interesuje nas czego potrzebujesz i dlaczego. Albo odwiedziemy Cię od tego, albo od razu przejdziemy do rzeczyJeśli więc czegoś Ci u nas brakuje – słuchamy. Już dawno nie robimy tego dla siebie.

Z głowy do żołądka
...jak to u nas działa?

Timeline

2015

Cześć, jestem Dan

Jestem na drugim roku studiów medycznych i mam dość picia breji. Więc kiedy nie zagłębiam się w skryptach, objeżdżam trenerów z naszymi proteinami. Smakują nieźle, bo mam dość krytyczny język. Ale co więcej działają działa, bo wiem, czego organizm potrzebuje. Wszystko super – po prostu powoli rezygnuję z gonitwy za życiem.

2016

Pierwszy pracownik (miesiące)

Wciąż studiuję, wciąż dbam o formę, ale nie jestem już sam. Cóż, przynajmniej pod koniec roku, kiedy do mnie dołącza teść Dan Blahoušek jako szef produkcji. Powoli z drogiego hobby przy studiowaniu zaczyna budować się znacząca praca. A Dan znowu został pracownikiem miesiąca. To zupełnie nie ma znaczenia, że nie wiesz, który z nas to jest i że jesteśmy tylko my dwoje.

2017

Hamulec bezpieczeństwa

Nadal studiuję, ale już do nikogo nie jeżdżę. Ponieważ w maju uruchamiamy e-shop z 10 produktami. Nie tylko ja mam nagle więcej czasu, ale i klientów. Co będę opowiadać – w ciągu kilku sekund w Internecie dotrę do znacznie większej liczby osób, niż przez cały dzień w drodze.

2019

Koniec i początek

Kończę studia w czerwcu, co oznacza dwie rzeczy. Przed nazwiskiem mogę pisać MUDr. i naraz mam więcej czasu dla firmy. Zatem w październiku wychodzimy z garażu i dodajemy kolejne osoby do produkcji.

2020

Czechy są dla nas zbyt małe

I pierwotne pomieszczenia również. A więc znowu przeprowadzka do większego a ponadto anektujemy nowe terytoria. Co więcej Słowację mamy w pobliżu a do tego dogadamy się. A więc do kropka cz dodajemy kropkę sk.

2021

Pierwsze oficjalne biuro i cena

Właściwie od samego początku mieliśmy produkcję, ale nie mieliśmy biur. Ale 18 głów już na to zasługuje - i tak od stycznia mamy swoje "u siebie" w Ołomuńcu.

2022

Walka o surowce

Całkiem szalony rok, który zdjął różowe okulary. Odgłosy pandemii i wzrost cen surowców pokrzyżowały nam plany. Nie poddaliśmy się jednak i firma działała dalej.

2023

Ocena Forbes

Po latach ciężkiej pracy w końcu się udało – moje nazwisko znalazło się na liście „30 poniżej 30 lat” magazynu Forbes. Potężny moment, który pokazał nam, że Protein & Co. rośnie we właściwym kierunku. Mamy 570 własnych przepisów i mam ochotę posunąć się jeszcze dalej.